Skip to content

U cha cha zima zła

U cha cha zima zła – tekst piosenki

Ziuta burczy mi do ucha już od rana
Że jej zimno i jest ciągle niedogrzana
Więc tłumaczę babie, że nadciąga zima
A na opał znów niestety kasy ni ma
Przy prawdziwym chłopie bym się nie mroziło
Lecz ta twoja grzałka dawno się skurczyła
Możesz chuchać, dmuchać, starać się do rana
Lepiej by mi było, gdybym spała sama

Ref.:
Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła
O mój Boże, chłop nie może, baba chętkę ma
Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła
Ziuta skrzeczy, Antoś beczy, w wiosce ubaw trwa (2 x)

Ziuta, bój się Boga, ja żem nie maszyna
Jak mam ciebie rozgrzać, kiedy węgla ni ma?
Znów jak stara koza sianem się wykręcasz
Coś ty za chłopisko, kiedy tylko stękasz?
Po kryjomy poszłem w prośbę do sąsiada
By mi w obowiązkach czasem też pomagał
Co ty Antoś, przestań, mi też nie wychodzi
Do twej baby cała wioska już przychodzi

Ref.:
Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła
O mój Boże, chłop nie może, baba chętkę ma
Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła
Ziuta skrzeczy, Antoś beczy, w wiosce ubaw trwa (4 x)

Tłumaczenie tekstu piosenki U cha cha zima zła